Wkońcu stary Resident poszedł w odstawkę i mamy powiew świeżości który ratuje serię przed śmiercią. Fabuła luźno trzyma się starych części jednak sam styl gry (trudna walka, pewna toporność działań) została. Miejmy nadzieję że capcom kontynuuje fabułę i podtrzyma styl jej prowadzenia ale bawić się będzie stylem rozgrywki. Zostaje czekać na DLC i kolejną część.
Oby nie poszli w stronę późniejszych części. To by był prawdziwy koszmar.... Powiem tak, 3 i strzelanie z wyrzutni do namezis było mało straszne. 4 miała klimat i idealnie balansowała między strachem/zagadkami a strzelaniem. 5+ to gry proste i nieskomplikowane, które osłabiły markę. Duży sukces pozwala mieć nadzieję na kolejne części. Fabuła też potrzebowała odświeżenia (bądźmy szczerzy - fabuła RE zawsze była prosta. Bardziej komplikowała się w 4 i 2 ale to wszystko)
Od części 4 mamy bardziej grę akcji z elementami horroru a od 1-3 jest na odwrót. Fabularnie mnie resident nigdy nie interesował za bardzo więc ostatnie części uważam za całkiem dobre strzelanki. Co do odświeżenia fabuły to gdzieś czytałem że ta część jest prequelem pierwszego residenta i następna miałaby spinać fabułę 7 z resztą cyklu. Pozostaje czekać na jakieś dlc bo te darmowe całkiem fajnie wypadły
RE5 miała ogromną sprzedaż. Większą niż RE7.
To była świetna gra i ostateczne zakończenie wątku z Weskerem.
Zmieszany klimat z innymi horrorami,sterowanie i fabuła sprawiają że nie jest to już Resident Evil.Gra nie ma nic wspólnego z poprzednimi odsłonami.Owszem,są tam jakieś elementy zachowane ze starszych odsłon ale to wcale nie czyni tej gry Residentem.Dla mnie seria już upadła.Szkoda że już nikt nie chce dbać o fanów.Nie podoba mi się jak wielu jest zauroczonych tą grą.Równie dobrze z poprzedniej trylogii mogli dodać mroczny klimat i byłby to prawdziwy RE ze znanymi bohaterami i wątkiem.A tu fabuła ani sama gra nie ma absolutnie nic wspólnego z poprzedniczkami.
A dlaczego sądzisz, że poszedł w odstawkę? To że zrobili jedną inną grę o tym nie świadczy.
Poza tym muszą dokończyć Revelations 2, czyli co dalej z Natlią (Alex).
Poza tym walki w RE7 są proste, a po prostu chwilami trzeba uciekać.
Raczej chłopaki z capcomu wzięli się za remake'i. Najpierw jedynka z odrestaurowaną grafiką, a za miesiąc wychodzi remake dwójki, ale już bez statycznych ujęć kamery, widok z trzeciej osoby.
Całość robi na mnie wrażenie, mimo że dwójki nigdy nie skończyłem, tylko zacząłem. PS4 też nie mam, więc może kiedyś sobie przejdę, bo na dostępnych nagraniach wygląda naprawdę kozacko i aż chciałoby się postrzelać do lickerów. :)