Odtwórca głównej roli to wielki aktor. Jak on grał ten spokój pozorny - gdzie oczy blyskaly czasem strachem, niepewnością ale i rozsądkiem i humorem.
Ostatnia scena - ciarki mnie przeszły - kiedy podchodzi do króla z przerażeniem w oczach i taki spokojny. Albo to jak wydobywał zeznania. Majstersztyk!