Patrzę na temat: "Zmarnowany Potencjał" i już tu rozkminiam jak będę się oburzał i w ogóle, ale jednak nie. Dostrzegam sensowną argumentację, co jest rzadkie na tego typu portalach xD. Mimo wszystko nie zgadzam się. Hmm... Po kolei:

Postacie - to prawda, pojawiło się kilku bohaterów, którzy nie byli najgłębsi. Byli też tacy z nieciekawymi motywami, jak również i tacy, których po prostu nie rozwinięto. Z drugiej strony chyba wszyscy niedopracowani bohaterowie to postacie drugoplanowe. Każdy ma jakąś swoją osobowość, która logicznie działa, w dodatku często pojawiał się ostry kontrast między charakterem mistrza i sługi, co jest arcygenialne. Z doświadczenia wiem, że w tego typu seriach nie da się odpowiednio rozwinąć każdego bohatera. Po prostu musi być jakieś mięcho armatnie, bo bez tego mielibyśmy tylko rozpiski osobowości i historii, które pozbawione akcji byłyby... Zwyczajnie nudne. Dlatego wybaczam twórcom niedopracowanie kilku charakterów. Co do wczucia, tutaj kompletnie się nie zgadzam. Większość postaci czułem wyraźnie, z Kiritsugu na czele. W dodatku w serii mamy mnóstwo szarości, niejednoznaczności i dylematów moralnych, które uwypuklają bohaterów.

Historia przez większość czasu wieje nudą? Tego kompletnie nie rozumiem. Seria trzyma w napięciu niemal bez przerwy, ładnie balansując między rozwijaniem postaci, a akcją. Mnie tam wciągnęła do granic możliwości xD.

Jedno mnie ciekawi - jeśli ta historia jest Twoim zdaniem nudna, a bohaterowie płytcy, to chcę poznać tytuły, które wg. Ciebie są pełne napięcia i głębokie.

Zgadzam, że zmarnowany potencjał. Słabszy od Faset/Stay Night z 2014. zakręcona fabuła i za dużo podobnych facetów z imieniem na literę K. Mieszało mi się momentami. Graficznie super, ale ten scenariusz rozczarował. Nie przyłożyli się.

Dla jasności. Chodzi o 5 postaci które mają w imieniu lub nazwisku pierwszą literę K. Naprawdę postaci nie było zbyt wiele. Mozna było wymyśleć bardziej unikalne, by dla _niejapończyków_było to bardziej różne. Dla mnie to problemem.