Jest perfekcyjny kiedy grał w serialu Przygody Merlina, szkoda,że poświęcił się...i już nie wróci.
W czwartym sezonie wrócił jako cień ale to nie ten sam Lancelot. Genialny i przystojny aktor.
Jego oczy,mimika twarzy - oh! Są nieziemskie :D
Dla mnie już zawsze będzie Lancelotem. Idealnie pasował do tej roli. Tak właśnie wyobrażałem sobie najszlachetniejszego rycerza Okrągłego Stołu. Szkoda, że tak rzadko się pojawiał. Powinni wywalić Gwen, a jego zostawić na stałe. Mógł jeszcze zrobić tyle dobrego.
Dokładnie. Poza tym Gwen u mnie strasznie straciła w oczach w 5 sezonie. Po prostu odrzuca mnie jej osoba ;)