Początkowo studio chciało by w postać Snake'a Plisskena wcielił się Tommy Lee Jones. Nie sądzili, aby Kurt Russell - biorąc pod uwagę jego wcześniejsze filmy - był odpowiednim aktorem. Do roli rozważani byli jeszcze: Clint Eastwood i Charles Bronson. Ten ostatni według reżysera był za stary, by wcielić się w postać. Ponadto rolę odrzucił Chuck Norris. Zrezygnowali również Nick Nolte, Jeff Bridges oraz Kris Kristofferson, który wybrał angaż w filmie "Wrota niebios".
Początkowo to Warren Oates miał zagrać Braina, do czego nie doszło z powodu choroby aktora. Artysta polecił na swoje miejsce Harry'ego Deana Stantona.
Współscenarzysta Nick Castle napisał rolę taksówkarza dla Mickeya Rooneya, jednak w postać tą wcielił się Ernest Borgnine.
Z powodu niskiego budżetu, dział projektowania produkcji zdobywał swoje rekwizyty, zabierając kilka wywrotek na lokalne wysypiska, gdzie napełniano je śmieciami takimi jak zepsute lodówki i karoserie samochodów.
Na dachu World Trade Center nie wieje nawet najmniejszy wietrzyk. Na tej wysokości nie jest to możliwe.
Air Force One jest pokazany w locie jako maszyna z silnikami zamontowanymi z tyłu po obu stronach ogona. Jednak wrak na ziemi i obraz z komputera USPF podczas katastrofy pokazują pojazd typu 737 z silnikami zamontowanymi na skrzydłach.
Gdy Książę jedzie swoim samochodem w kierunku Maggie na moście, kobieta strzela do niego siedmiokrotnie z sześciostrzałowego rewolweru.
Podczas pościgu za mostem Bob Hauk mówi "Cronenbergerowi" przez radio, aby dostał się na most. Jednak zarówno w napisach końcowych jak i w scenariuszu, nazwisko postaci jest wymienione jako Cronenberg.
Na Broadwayu pojazd Snake'a zostaje obrzucony potłuczonymi cegłami przez tłum skazańców. Zaraz potem można zauważyć, że wspomniane auto jest brudne, ale bez jakichkolwiek śladów wgnieceń.
Zdjęcia wnętrza samolotu przed katastrofą pochodzą z szerokokadłubowego samolotu pasażerskiego. Jednak rozbity na ziemi wrak maszyny jest zupełnie innego typu.
Po katastrofie Air Force One, podczas lądowania helikoptera 3, duży kawałek lepkiego czarnego plastiku odkleja się w części ogonowej pojazdu, odsłaniając zielony napis: US Army. Gdy helikopter startuje napis na ogonie znów jest czarny.
Kiedy Snake jest ponownie na szczycie wieżowca, aby dostać się do swojego szybowca, można zobaczyć zamykające się za nim drzwi windy oraz palce ludzi je popychających.
Po tym, jak Snake startuje szybowcem, Charles Cyphers jest widziany w pokoju kontrolnym w koszuli i krawacie. W kolejnym ujęciu ma na sobie marynarkę, którą następnie zdejmuje.
Po tym jak Snake uruchamia lokalizator po walce w Madison Square Garden, Hauk podąża za sygnałem do World Trade Center. Jednak Plissken nie zabrał ze sobą bransoletki ze wspomnianym urządzeniem, tylko zostawił ją mężczyźnie w Garden. Przez resztę filmu nie ma go na nadgarstku.
W rzeczywistości nowojorska Liberty Island nie jest dostatecznie długa, by mogły z niej startować lekkie samoloty.
Widoczny na ekranie samolot Air Force One to Sud Aviation SE210 Caravelle. Jednak wnętrze maszyny to w rzeczywistości Boeing 747.
Bohaterowie mówią wielokrotnie o opuszczeniu Nowego Jorku przez most na 69 ulicy. W rzeczywistości znajduje się on na 59 ulicy.
Kiedy szybowiec Snake'a ląduje na budynku World Trade Center, odczyt podaje, że do końca dachu pozostało około 90 metrów. W rzeczywistości dachy obu obiektów miały tylko 63 metry szerokości.
Gdy Duke strzela do skutego kajdankami prezydenta, broń wydaje głośne echo wystrzału. Nie jest to możliwe, gdyż wspomnianym orężem jest pistolet maszynowy wyposażony w tłumik.
Zdjęcia do filmu kręcono w Saint Louis, Saint Joseph (Missouri, USA),
East Saint Louis (Illinois, USA), Los Angeles, Santa Clarita, San Fernando, Pasadenie i hrabstwie Ventura (Kalifornia, USA) oraz Nowym Jorku (Nowy Jork, USA).
W 2003 roku wydawnictwo CrossGen wydało serię komiksów "Snake Plissken Chronicles". Jak wskazuje tytuł, bohaterem serii była oczywiście postać stworzona przez Johna Carpentera. Scenariuszem komiksu zajął się William O'Neill, ilustracjami zaś Tone Rodriguez.
W scenariuszu napisano scenę otwierającą film. Snake razem z innym kryminalistą, robią skok na bank, jednak zostają złapani, co prowadzi do aresztu Snake'a i wysłania go do Nowego Jorku. W ostatecznej wersji filmu, tej sceny nie było.
Pseudonim głównego bohatera został zmieniony na "Hyena" we włoskim wydaniu filmu, a w południowokoreańskim na "Cobra".
W rzeczywistości jedyną sceną nakręconą w Nowym Jorku, była ta, w której nakręcono bohatera przechodzącego obok Statuły Wolności.
Aktor Joe Unger podczas napisów końcowych do filmu widnieje jako postać o imieniu Taylor. W rzeczywistości aktor zagrał w filmie wspólnika Plisskena w napadzie na bank, w scenie która została wycięta z ostatecznej wersji filmu.
Mimo że na oficjalnym plakacie reklamującym film widzimy zniszczoną Statuę Wolności (dokładniej - jej głowę), w filmie monument ukazany jest w całości, nietknięty.
Kurt Russell zachował na pamiątkę zniszczoną skórzaną marynarkę, którą nosił w filmie. Założył ją raz jeszcze w pierwszych scenach "Ucieczki z Los Angeles".
Śmigłowce występujące w scenach kręconych w Los Angeles i St. Louis wypożyczono wraz z pilotami i żołnierzami od Gwardii Narodowej.
Zbliżenia zegara na ręce Plisskena zostały dodane jako inserty po zdjęciach, ponieważ na planie urządzenie nie działało.
Filmowy Air Force One to w rzeczywistości odrzutowiec pasażerski DC-8. Został zakupiony przez scenografa za 8 tys. dolarów jako złom powypadkowy. Został pocięty na kilka części i przewieziony w tajemnicy do St. Louis.
Okres zdjęciowy trwał od sierpnia do listopada 1980 roku.
John Carpenter kupił od rządu most Old Chain of Rocks w St. Louis (Missouri, USA) za jednego dolara. Zwrócił im go za tą samą kwotę po zakończeniu zdjęć.
Reżyser John Carpenter i jego ekipa przekonali władze miasta St. Louis (Missouri, USA) do wyłączenia podczas nocy prądu w obrębie 10 przecznic.
John Carpenter napisał scenariusz do filmu w latach 1974-1976 jako reakcję na skandal afery Watergate. Jednak żadne studio nie chciało zrealizować tego projektu, ponieważ uznano go za zbyt mroczny i brutalny. Zmieniło się to dopiero po sukcesie "Halloween".