ano, jest głośno i kolorowo, ale bez obciachu - w przeciwieństwie do morderczych kurcze kuleczek i ich życiowych skręto ścieżek z obrazu dona coscarelliego - nikt nie skąpi, nikt nie żebra, a podpodłogowe gnomy wciąż wynajdują nowe sposoby, by wywrzaskiwać: huuuuuraaaaaa!
będzie tak: siedem metoksy-beta-karboliny, dwa i pół dimetoksy-4-metyloamfetaminy, pięć metoksy-N, N-dimetylotryptaminy oraz 4 indolol-3-(2-dimetyloaminoetylo)-4-hydroksyindolu, to które z tych czterech najpierw ci naraić?
kwestie tolerancji, dozowania i długości działania na tak zwanej poziomej płaszczyźnie czasu, zgodnie z informacją zamieszczoną na ulotce dołączonej do opakowania tego hiperprzestrzennego czasolotu, prezentują się jak następuje:
telepatyna - 23 minuty i 24 sekundy
5-MeO-DMT - 10 minut i 3 sekundy
estry kwasu fosforowego - 26 minut i 47 sekund
doet/hecate - 13 minut i 20 sekund
tyle myślenia poziomem, zgoła dousznym w sensie, bo jest też myślenie pionowe, tak zwane doduszne, o które to właśnie nam chodzi najbardziej jak mniemam, ale to już jest temat na zupełnie inną rozmowę i pod zupełnie innym filmem - skanem umysłu boga właściwie..
konstatacja warta uwagi i wyjaśnienia, bo niezbyt pokrzepiająca. nie wiemy jak będzie, ale na pewno będzie wielkie święto samonapędzających się przyjemności. autor nazbyt wierny jest i posłuszny swojej naczelnej dyrektywie dotrumiennego trzymania ręki na pulsie oneironalistycznych zdarzeń tropiących prześwity i otwierających szczeliny we wnętrzu fałdy temporalnej potocznie nazywanej ziemskim czasem, by móc przyjąć twe myślaki zbiegłe z ektoplazmy zgoła bezkrytycznie.
z intergalaktycznego na polski: pleciesz oczywiste głupotki:)