Lubię po prostu ten film. Ilekroć leci w tv (a to często się zdarza) oglądam. Właściwie nie jest zaskakujący i innowacyjny, ale świetnie zagrany, a duet Gibson- Pfeiffer: cos cudownego!
A tak właściwie- nie wiedziałam ze nasz tytuł to >>Przyjaciele<<, do tej pory nie spotkałam się z takim tłumaczeniem.
Nic niezwykłego, ale dla nostalgicznych lat 80 można zobaczyć. Film ogląda się nawet przyjemnie, ale czasem taki nijaki jest i bohaterowie sami nie wiedzą, czego chcą. Kurt Russell nie najlepiej wypada w roli gliniarza - nie pasuje to do niego, na odwrót powinno być - Gibson gliniarzem, a Kurt dilerem. No, ale nawet...
więcejAż sam nie spodziewałem się tak dobrego filmu, zwłaszcza, że obejrzałem go już trzeci raz. Mel Gibson, Michelle Pfeiffer i Kurt Russel stworzyli razem niezapomniane trio, a do tego dochodzi również doskonały Raul Julia, który kradnie całe show oraz J.T. Walsh (ten z charakterystyczną buźką). Klimat lat 80 jest tu...
Kameralny dramat sensacyjny. Trójka bohaterów-ona i ich dwóch-policjant i przestępca. Fajnie się ich ogląda,aż do finału,który,po wyjaśnieniu zagadki Carlosa,robi się miałki,ślamazarny,wręcz absurdalny. Zachowania bohaterów stają się mocno nieracjonalne. Tym niemniej do tego momentu-czysta przyjemność w odbiorze.
W odróżnieniu od postów pode mną ja zdecydowanie tego filmu nie polecam. W każdym układzie nie jest to film dla ludzi lubiących kino sensacyjne. Bo choc w opisie jest to sensacja/thriller to zapewniam ze elementow kina sensacyjnego jest tu naprawdę niewiele. Ogólnie nudaaaaaaa. W mojej ocenie jest to słabe romansidło z...
więcejTrzeci raz oglądam na przełomie 20 lat. Dopiero po takim czasie człowiek dostrzega przepaść między kinem z przełomu lat 80-90, a tym obecnie. To co tutaj robi przed kamerą trójka głównych bohaterów w kwestii aktorstwa to jest mistrzostwo świata.
Muzyka idealnie spasowana. Nie jest nachalna. Fajne krótkie wstawki na...
Jest to mieszanka sensacji i romansu - dlatego wprawia w konfuzję licznych amatorów tej pierwszej. Dałem 8, ale momentami ten film jest na 9 - na temat zdjęć można by napisać pracę magisterską. Mamy tu do czynienia też z magnetyzmem Pfeiffer - jedna to z nielicznych aktorek kontynuujących linię wielkich gwiazd...
Nie dlatego, ze grał go Russel, bo akurat "z gęby" bardziej podoba mi się Gibson. Ale jego postać była o wiele bardziej godna zaufania i pozytywna. Dale to taki niebieski ptak.
Film sensacyjny z domieszką romansu. Chwila, chwila. Na odwrót: właściwie jest to romans z domieszką filmu sensacyjnego. Tak będzie sprawiedliwiej, choć wydaje mi się, że gdyby inaczej rozłożono akcenty, czyli zmniejszono nieco rolę Michelle Pfeiffer (która jest tu, notabene, nadzwyczajnie piękna), to paradoksalnie...