Fatalne tlumaczenie, a wystarczylo dac konsultanta ds zeglarstwa i byloby idealnie, a tak katowani jestesmy beznadziejnymi określeniami nie majacych nic wspolnego z dyscyplina. Gdyby netflix zrobil tak samo przy filmie o pilce czy koszykowce, bylby skandal. Niestety.
Tylko ze Netflix i inne platformy robia wlasnie tak tez przy koszykówce czy nawet piłce nożnej. Niektóre pojęcia sa tłumaczone śmiesznie, bo po prostu nie używa sie takich zwrotów w języku polskim jak np. relegacja z ligi, bo używa sie spadek do niższej ligi. Dziwne że platformy nie konsultują tłumaczeń z kims kto zna dana dyscyplinę.