przez ten fartuszek pewnie tak mu "dobrze" szło, trzeba było wrzucic czerwoną kurtałe.
film mizerny, bez jaj, jak nasz glówny bohater, w dodatku ten cholerny akcent mcgregora, strasznie wnerwiał.
lubie klimaty giełdowe ale ten film był słaby
"boiler room" zjada go na śniadanie
a ja mysle zes sie zakochal w vinie dieselu i serio boiler room nie jest lepszy a juz na bank nie zjada go na sniadanie
A ty na sniadanie zjadasz kanapke z miesem i pozniej palisz faje z grubym filtrem
Acha Blachshit czy blackdick in your arse batti boy
Wspomnianego przez Ciebie filmu jeszcze nie widziałam, zatem się nie wypowiem niemniej jego tytuł sugeruje mi, że oba filmy mają się tak do siebie jak... boiler room firmy krzak do banku inwestycyjnego właśnie xD
To tak na teraz. Zweryfikuję pogląd po obejrzeniu "Boiler room"