Zdecydowanie najlepszy z całej serii Airport. Atrakcyjny wizualnie, ciekawa akcja, sympatyczni aktorzy (szczególnie Jack Lemon oczywiście:) do tego wszystko w miarę realistyczne. W stylu "Płonącego wieżowca" i "Posejdona". Polecam nie zrażać się wcześniejszymi filmami z serii. Co dziwne, również Airport 79 jest w moim odczuciu dużo słabszy :(