Cóż można napisać po przeczytaniu skondensowanej frustracji w recenzji? Zastanawiam się, jak mocno zblazowanym trzeba być aby na tym filmie nie uśmiechnąć się, a w niektórych momentach nie roześmiać w głos?! Jakim głębokim kompleksem trzeba głuszyć piękne zdjęcia, błękitne niebo i wodę, śliczną Kate i przystojnego Matthew...?
Faktycznie nie jest to film dla chłopców szukających wrażeń - tym polecam raczej coś z Zakościelnym (sic!). Jeśli ktoś potrzebuje intelektualnej gimnastyki, to proponuję Mulholland Drive, którego nawet sam Lynch nie rozumie.
Fool's Gold natomiast jest dla tych, którzy chcą się dobrze pobawić, odpocząć po tygodniu pracy, pośmiać, popodziwiać pięknych ludzi i widoki, nacieszyć oczy, uszy, zaspokoić potrzebę rozrywki w dobrym wydaniu...
Błyszczy w swoim gatunku!
Polecam.
David Lynch genialnie opowiada w "IE" o nieświadomości i lękach. Poza tym zgadzam się z Twoim komentarzem. Pozdrawiam.
Nudy. Zdecydowanie lepiej odpalić Uncharted 4 na konsoli i cieszyć oko widokami i wartką akcją w historii o poszukiwaniu skarbu...