film b.dobry ma u mnie 9/10 ale tez uwazam ze nie powinien byc w top3
pozdrawiam
wymienię tylko te filmy które są wysoko w rankingu i zostały uznane za arcydzieła
Ojciec chrzestny
Lot nad kukułczym gniazdem
Lista Schindlera
Sądząc po avatarze, zapewne godfather, forrest gump, posiada, przesłanie, muzykę, grę, historię, postacie i to coś, to chyba wystarczy aby pewna grupa ludzi uznała ten film za wyjątkowy i godny top3.
skazani na shawshank
lot nad kukulczym gniazdem
lowca jeleni
zielona mila
ojciec chrzestny moje top 5 ale w niepoukladaniej kolejnosci ;-)
CHCIAŁBYM TU ODPOWIEDZIEĆ DO WSZYSTKICH...
NIKT, ALE TO NIKT Z NAS, NIE JEST WYJĄTKOWY I NIE MA JEDNEGO SŁUSZNEGO ŚWIATOPOGLĄDU, KAŻDY GO WIDZI INACZEJ, WIĘC PISANIE NP: TO SĄ FILMY ŚWIETNE, TO GNIOTY, JEST BEZ SENSU... TEN MI ODPOWIADA, TEN NIE I TYLE.
To podobno forum dyskusyjne.Jak na razie próbują się jedynie wirtualnie przekrzyczeć:/
co ty pieprzysz ty o takim genialnym filmie mówisz takie rzeczy? chyba masz 8 lat czy coś
Zgadzam się w pełni, film taki sztuczny i nudny jak flaki z olejem. Nie wiem za co dostał się do TOP10... to jakaś kpina. Moim zdaniem filmy najlepsze z najlepszych powinny mieć w sobie to "coś", co przyciąga uwagę. Musi posiadać taką magię - imponderabilia; a tego tutaj nie ma. Mamy historię głuptasa, przesiąkniętą tanimi chwytami reżyserskimi typu: "tutaj współczuj", "bądź smutny". Wybaczcie mi panowie, ale ja nie mam 12 lat i myślę już ciut głębiej i szerzej niż gimbuski, dlatego mnie ten film nie pociąga. Jest to dzieło przereklamowane.
Każdy z nas ma jakieś swoje TOP10, a ten z rankingu z FilmWeb'u, to cóż... nazwałbym go raczej listą: "Najpopularniejszych bardzo dobrych filmów". Bo większość z nich jest tak poważnie mówiąc na 8-9. Moje TOP10 wygląda tak:
1. K-PAX
2. Memento
3. W paszczy szaleństwa
4. Taxidermia
5. Gladiator
6. Matrix
7. Gabinet doktora Caligari
8. Święta Góra
9. Ulica Krokodyli
10. Polowanie na Czerwony Październik
Co do Forresta Gump'a, bo zaraz zostanę zbesztany za ocenienie waszego bożyszcza na mniej niż 10. Jest to film bardzo nudnawy, typowo hollywoodzki, płytki, bez większego przekazu, z cieniutką muzyką, którą po seansie zapomniałem, przereklamowana obsada. Bardzo mi się nie podobał. Tyle ode mnie.
I nie spinać tyłka ludzie, bo każdy ma inny gust, każdemu podoba się, co innego. Każdemu powinno wystarczyć, że jego ulubiony filmem jest np. Forrest Gump. I tyle. Po co wyzywać się i prowadzić dyskusje na poziomie piaskownicy. To bez sensu.
Cóż to chyba wszystko.
Pozdrawiam
Ciężko mi wybrać pierwsza trójkę Memento, K-PAX i W Paszczy Szaleństwa to dla mnie absolutne arcydzieła :)
To znaczy chodziło mi, że ciężko wybrać najlepszy film z mojej pierwszej trójki :) Zamotałem się na maksa
Nie rozumiem zachwytów nad filmem Memento. Jest dobry, ale żeby obejrzec raz. Szokujące zakończenie, ale nic więcej. A co do tanich chwytów- w Gladiatorze też jest ich sporo:) Co nie zmienia faktu, że film lubię.
" I nie spinać tyłka ludzie, bo każdy ma inny gust, każdemu podoba się, co innego. Każdemu powinno wystarczyć, że jego ulubiony filmem jest np. Forrest Gump. I tyle. Po co wyzywać się i prowadzić dyskusje na poziomie piaskownicy. To bez sensu. "
" Wybaczcie mi panowie, ale ja nie mam 12 lat i myślę już ciut głębiej i szerzej niż gimbuski, dlatego mnie ten film nie pociąga. Jest to dzieło przereklamowane"
coś się gubisz we własnej teorii... fani FG to gimbusiki, które nie myślą tak "głęboko" jak Ty.... widać po Twojej liście, ze z myśleniem u Ciebie jest na bakier, choćby dlatego, że uważasz FG za dno, myślenie masz płytsze niż Ci się wydaje, nie dostrzegłeś ogólnego piękna w tym filmie więc gimbusem jesteś Ty i nie może być przereklamowany bo Ameryka serwuje przede wszystkim papkę... Sorki, że tak piszę ale jak Kuba Bogu... :) i naprawdę uwierz, że filmu nie pojąłeś więc wywyższanie się, że jesteś inteligentniejszy możesz sobie schować. Pozdrawiam
Nie ma to jak odpisać po dwóch latach heh.
Ja swoje zdanie na temat FG podtrzymuję, film płytki, nudny i przereklamowany, to trzy epitety, które trafnie moim zdaniem opisują ten film. I powtórzę, nie spinać dupy, trochę więcej luzu, to są tylko filmy.
Co do mojego myślenia, to trzymaj się od niego z dala. Nie obrażaj mnie, bo nie wiesz o mnie nic.
jak na razie to Ty obrażasz fanów tego filmu, Ty możesz obrażać innych ale nikt Ci już nie może napisać prawdy, Twoja ocena myślenia jest tylko subiektywna, dupy lepiej Ty nie spinaj, bo się rozpisałeś o tym jak Ci się film nie podoba jakbyś chciał udowodnić wszystkim ,że film jest naprawdę beznadziejny ( a kogo to obchodzi?) a wystarczyło napisać, że Ci się nie podobał bo Cię wynudził a nie drążyć temat, ze jest kpiną i, że przecież nie jesteś gimbusem i w dodatku dodajesz, żeby nikt się nie spinał bo to tylko film... Koniec tematu
Spodziewałem się odpowiedzi w podobnym tonie.
Fanów filmu nie obrażam, napisałem tylko o tanich reżyserskich chwytach, które powinny zadowolić co najwyżej ludzi z mentalnością gimnazjalisty. Tacy ludzie wręcz z miejsca przypną sobie łatkę fana. W żadnym razie nie twierdzę, że osoby, którym się ten film podobał są głąbami czy gimbusami. Nic o tym nawet powiedziane nie jest.
Takie wnioski raczysz wyciągać samodzielnie, ale nie mają one nic, a nic wspólnego z dedukcją.
Co do prawdy, to nie wiem o jakiej prawdzie piszesz? Jaką prawdę niby od Ciebie otrzymałem? Że nie umiem myśleć? No to pudło.
Co do rozpisywania, to tak już mam, czysto w moich postach jest kilka akapitów. I to nie przez nakręcanie się, zresztą nie pamiętam czy była we mnie wtedy jakaś złość, wątpię. Mój post na pewno nie jest nacechowany negatywną energią.
Po co dodaję, że to tylko film i nie ma sensu się kłócić? Bo wiem jakich psychofanów mamy na FilmWebie, którzy będą człowiekowi cisnąc za to, że nie lubi ich ukochanego filmu. Zresztą Ty uczyniłeś coś podobnego. Nie podobało Ci się moje TOP10 i masz czelność mnie z tego powodu obrażać? Dojrzałe posunięcie.
Pozdrawiam
PS: Skończ z tym tonem - "Koniec tematu", nie masz prawa admina; za dwa lata i Tobie ktoś odpowie... To ostania odpowiedź z mojej strony. Chcesz pisz dalej, nie chcesz nie pisz. Nie będę Ciebie nawet czytał i nie będę za naszą dyskusją tęsknił, bo jest to jak dla mnie zbyt niski poziom. Szukam kulturalnych partnerów do rozmowy i mniej nerwowych.
najlepiej obrócić kota ogonem i wmawiać innym że Cię obrażają, sam nie wierzysz w to co piszesz, cały Twoj komentarz jest jakąś kpiną, nawet nie będę się rozdrabniać na mniejsze części komentując Twój komentarz bo nie warto dla kogoś Twojego pokroju, napisałam "koniec tematu" bo nie widziałam sensu dalszej rozmowy, ale widocznie nie rozumiesz po polsku, i czego się spodziewać po kimś kto jest niestabilny emocjonalnie twierdząc po komentarzach ze jestem nerowa i że napisanie KONIEC TEMATU jest czyms złym, chyba masz problemy w relacjach miedzyludzkich, współczuję Ci.
szkoda że mimo że piszesz koniec to dalej to ciągniesz bo nie masz się do czego przyp.....
w realu nikt z tobą nie gada
nie dziwie się jakbym spotkała kogoś z majtami na głowie pomyślałabym że jest dziwny
o widze coś nowego!!
jak ktoś się z tobą nie zgadza to jeszcze jest niestabilny emocjonalnie
musze to zapisać:)
a i nie rozumie po polsku:D
nie warto dla kogoś twojego pokroju-epic!
uffff!
nie rozczarowujesz!
znowu wytykasz brak inteligencji
no tak jak ktoś ma odmienne zdanie to nie można tego szanować! trzeba kogoś obrazić i wyzwać
ktoś taki na pewno jest gimbusem i jest mało inteligentny
bądz konsekwentna i pisz jeszcze o domniemanych chorobach psychicznych,lekach,obraź rodzinę,namów do samobójstwa,życz śmierci jak w innych tematach gdy ktoś ma odmienne zdanie:)
Dobrze wiedzieć, że Forrest Gump nie niesie ze sobą żadnego przekazu, w przeciwieństwie do Matrixa. Z tą oceną 2 to przesadziłes, no ale skoro chcesz być postrzegany jako troll to twoja sprawa.
Film 'Forres Gump' miałam obejrzeć już wcześniej, ale nigdy nie było okazji. Wczoraj z powodu braku ciekawszych opcji zdecydowałam się właśnie na ten film.
Po 3 miejscu w rankingu światowym już na wstępie spodziewałam się czegoś co mnie powali, zaskoczy, sprawi, że będę o tym myśleć, ale... zawiodłam się.
Poza świetną grą Hanks'a, mądrymi cytatami i ciekawym tematem nie było tam nic dobrego. Ten film jest tak przesiąknięty tą amerykańską niesamowitością, że aż mdli. No wybaczcie, ale np. Jenny-trudne dzieciństwo, chęć osiągnięcia czegoś więcej/sukcesu/sławy, wplątanie się w dziwny, zły świat, niemalże samobójstwo. A potem docenia to co miała zawsze, czyli miłość Gumpa. Strasznie to amerykańsko-romantyczne, a do tego z ogromnym morałem.
Nie dla mnie i już.
Być może nie jestem dojrzałym widzem...To mnie po prostu nie wzrusza i nie powoduje, iż będę ten film pamiętać do końca życia.
Ona cokolwiek doceniła? Chyba widziałam inny film:) Powiedziała mu 3 razy kocham cię żeby zajął się dzieckiem, które pewnie nawet nie było jego. Jenny wykorzystywała Forresta całe swoje życie i robiła to do końca. Niestety może to burzy czyjąś romantyczną wizję zakończenia, ale ona niczego nie zrozumiała- po prostu nie miała innego wyjścia:)
oglądałem daję 8/10, dobry film ale nie porywający, w top1 powinien być jakiś film z sagi Star Wars, bo nie powstanie już nic innego co by miało ten klimat. To najsławniejsze filmy na świecie. Ja bym dał Zemstę Sithów, albo któreś ze starych.
Ta wypowiedź jest wręcz żałosna. Nie wiem, dlaczego ma Pan takie zdanie na ten temat. -,-
"ckliwa Hollywoodzka produkcja jakich wiele", to byl juz kiedys film o niedorozwinietym chlopaku ktory osiagnal chyba wszystko co mozliwe? Moja wina, widac przeoczylem :/