No własnie, czemu? Ogladałem go ostatnio jakies 3 lata temu i za cholere nie moge sobie przypomniec niczego specjalnego.
Hmm jedyny efekt jaki pamiętam z tego filmu a wtedy jeśli się nie myle to na tamte czasy była zabawa z kolorem niebieskim. Reszty się sam dowiesz co i jak ;)
Dokładnie Sinise ma obie nogi a na tamte czasy taki efekt to już coś, przypomnieć trzeba przede wszystkim scenę w której Gary wchodzi na wózek, moim zdaniem wygląda to nieco sztucznie ale i tak porządna robota.
W Barrym Lyndonie jest podobna scena, ale z jedną noga uciętą, jest ona świetnie nakręcona bo chciałem dostrzec jakiejś nieprawidłowości ale jej nie było a film jest z 1975 roku. Więc nie ma co sie jarać takimi efektami jak prawie 20 lat wczesniej zostało juz to wykorzystane.
Na dobrą sprawę efekty specjalne to jedyny atut i naprawdę bardzo mocna strona tego filmu. Film nie dla mnie , męczyłem się niemiłosiernie. Słabo
4/10
Dzięki za odpowiedź, trzeba przyznać, że Oscar zasłużony. Niektóre efekty są genialne w swojej prostocie :)