arturgkaminski To samo można, a nawet trzeba, powiedzieć o kimś, kto ten film ocenia na 3. Zdaje się, że lubisz filmy, jakie tzw. krytycy filmowi i tzw. większość lubi. Można i tak, ale po co mieszać w to gust, gdy się go nie posiada? Bo gust - podpowiadam - to własny osąd.